Jak ujarzmić spuszone włosy?
Odstające kosmyki, puszące się włosy, niesforne pasemka, odchylone mieszki włosowe… W taki sposób można opisać puszące się włosy. Taka fryzura najczęściej pojawia się na włosach wysokoporowatych, zniszczonych i bardzo wysuszonych. Modelowanie włosów puszących się jest praktycznie niemożliwe.
Chyba że wypróbujesz sprawdzone porady włosomaniaczek.
Po pierwsze, emolienty.
Stosowanie kosmetyków z emolientami to bardzo skuteczny sposób radzenia sobie z tzw. puchem na głowie. Te pożyteczne substancje występują w drogeryjnych produktach, ale równie dobrze zastąpisz je innymi preparatami. Mowa tu o olejku kosmetycznym, serum silikonowym, odżywce i maseczce bez spłukiwania, a nawet kremie do rąk. Oczywiście z emolientami nie można przesadzić. Zamiast pięknie wygładzić, nawilżyć i nabłyszczyć, zafundować nam mogą przetłuszczone pasemka. Zaraz po zaaplikowaniu emolientów włosy dobrze jest zwinąć w kok i pozostawić na kilka godzin lub na całą noc.
Po drugie, nowe kosmetyki.
Być może przyczyną puszenia się twoich włosów jest nieprawidłowa pielęgnacja. Dobrym rozwiązaniem będzie zatem zamiana kosmetyków. Jakie produkty wybrać? Postaw na te, w składzie których są olejki, silikony i inne emolienty. Włosy możesz także pielęgnować preparatami z minimalną ilością protein lub humektantów. Nie przesadzaj jednak z ich ilością. Pamiętaj także, by połączyć je z emolientami. Jeżeli nowe metody pielęgnacji nie przyniosą skutku, wypróbuj maseczkę z siemienia lnianego i olejku nałożoną przed myciem głowy.
Po trzecie, prostownica i lokówka?
Tak! Mimo że brzmi to jak wyrok dla włosów, warto spróbować. Zwłaszcza, gdy zbliża się ważne spotkanie, impreza lub randka. Przed prostowaniem lub robieniem loczków włosy można zabezpieczyć produktem termoochronnym, a po – nawilżyć odżywką bez spłukiwania lub kilkoma kroplami olejku. Wygładzenie włosów gwarantowane! Co więcej, dzięki prostownicy lub lokówce włosy ułożymy w taki sposób, o którym mogłybyśmy pomarzyć.